Kazanie na Wielkanoc 2014

Spread the love

Zmartwychwstał Pan! Jakie uczucia budzi to w Tobie Siostro i Bracie? Czy cieszysz się z tego? Czy przeżywasz autentyczną radość, ze zwycięstwa życia nad śmiercią, dobra nad złem, miłości nad grzechem? Co kryje się w zakamarkach Twojej duszy, kiedy słyszysz, że ?Jezus żyje, Ten, co za nas życie dał, już go więcej grób nie kryje, jak powiedział, zmartwychwstał!?

Przyszliśmy tutaj wiedzieni zmysłem wiary, pamiętający, że jest takie święto, do którego nie może się równać żadne inne, święto, które od początku istnienia chrześcijaństwa nadawało sens naszemu życiu według wiary, święto, na które nie wypada, nie można przyjść z nieoczyszczoną duszą. Tego dnia, od dawien dawna po porannej mszy, rodzina zasiadała do wielkanocnego śniadania, dzieląc się jajkiem ? symbolem nowego życia.

Z czasem symbolika przyozdabianych jajek, zwanych pisankami, poszerzona o króliczki, zajączki, pisklęta ? zwierzątka będące symbolem płodności i nowego życia, tak bardzo przeniknęła do współczesnej kultury, że zamiast nieść po całym świecie Dobrą Nowinę, że Jezus Zmartwychwstał i dał nam nowe życie, że całe stworzenie przypomina nam o tym, że jesteśmy dziećmi Stwórcy tego świata, braćmi Jego Syna ? Zbawiciela ludzkości, Zwycięscy śmierci, piekła i szatana ? ta symbolika pozbawiona głębszej wiary, straciła swoje znaczenie. Stała się zupełnie nieczytelna i często wręcz zastąpiła tę radosną wieść, że Jezus Zmartwychwstał. Żyje i daje nam Nowe Życie.

Tymczasem od samego początku chrześcijaństwa, od pierwszych uczniów Apostołów, symbolami tego święta, zwiastunami tej najradośniejszej z nowin, była symbolika Eucharystyczna, był symbol baranka, było świadectwo pustego grobu Zbawiciela.

Dlaczego Pusty Grób? Otóż opustoszały grób, w którym złożono Chrystusa to miejsce, do którego przyszły pobożne niewiasty, chcąc wykonać uczynek miłosierdzia względem ?Tego, którego przebodli?, który ?tak nieludzko został oszpecony?, że stał się ?jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa?. Tymczasem pobożność, uczynność niewiast zostaje nagrodzona. Widzą chusty złożone na boku, i słyszą radosne, zaskakujące pytanie Aniołów: ?Dlaczego szukacie Żyjącego wśród umarłych? Nie ma go tutaj, zmartwychwstał. Chciały oddać należny szacunek ciału Chrystusa, a tymczasem stały się pierwszymi zwiastunkami Dobrej Nowiny, że Jezus Zmartwychwstał! Dowiedziawszy się od kobiet, co się stało, do owego pustego grobu pobiegli dwaj wyjątkowi Apostołowie. Umiłowany Jan i Wybrany na Pierwszego spośród dwunastu Piotr. Nadzieja przeplatana obawą, zapewne także smutkiem z powodu tego, co stało się zaledwie trzy dni temu wiedzie ich do Pustego Grobu, a Ewangelia notuje, że owa radosna pustka, jaką zastali przymnożyła im wiary.

Jednak ten sam pusty grób, który napełnił radością pobożne kobiety, który podbudował zachwianą wiarę apostołów, ten grób stał się skałą upadku dla ludzi, którzy postanowili zgładzić Jezusa spośród krainy żyjących. Stąd plotka o wykradzeniu ciała przez uczniów Jezusa, stąd późniejsza wrogość względem Jego wyznawców, stąd prześladowania, tortury, próby wyrugowania z pamięci i świadomości chrześcijan, że Miłość zwyciężyła, że zło zostało pokonane.

Tak też jest po dziś dzień, drodzy Bracia i Siostry. Przesłanie, jakie niesie Pusty Grób, jest dla wierzących przesłaniem nadziei, jest źródłem mocy i męstwa wobec nawet najbardziej złowrogich reakcji świata, który wystraszył się tej życiodajnej prawdy. Kiedy spoglądamy na pogromy chrześcijan w Afryce i Azji, gdy widzimy urzędowe rugowanie chrześcijaństwa w Europie i Ameryce warto zadać sobie pytanie: W imię czego? Czego boi się współczesny świat, na nowo stawiając straże przy grobie Chrystusa i rozpuszczając przeróżne pseudonaukowe plotki na Jego temat? Ale wobec tych dramatów naszych braci i sióstr rozsianych po wszystkich kontynentach, jest też inne, bardziej zasadnicze pytanie: Co im, wtrącanym do współczesnych więzień, oskarżanych o niepopełnione zbrodnie, wyrzucanym z pracy i szykanowanym daje tę siłę i moc, aby odważnie przyznawać się do Chrystusa?

Otóż odpowiedź nasuwa się sama. Ten, kto mam moc, by będąc zabitym powrócić do życia, jest absolutnym zwycięzcą! Jest pogromcą zła a zarazem Zbawicielem, Odkupicielem człowieka. Jest Tym, przed którym musi się zgiąć każde kolano, a każdy język musi oddać mu cześć. Dlatego też drogi bracie i siostro, gdy dziś sięgniesz, po poświęcone jajko ? symbol Nowego Życia, na Miły Bóg, pamiętaj, że nie o królika, zajączka czy pisklę tutaj chodzi!

Nowe życie bowiem otrzymaliśmy dzięki Chrystusowi! Tak jak Naród wybrany rokrocznie na święto Paschy zabijał i spożywał pieczonego na ogniu Baranka, aby podtrzymywać pamięć i świętować tę noc, w której Bóg ujął się za swoim ludem, i ?mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wywiódł ich pośród cudów i zadziwiających zjawisk natury z domu niewoli?, tak my świętujemy Paschę Nowego Przymierza, świętujemy ten dzień, kiedy w czasie, gdy na świąteczną ofiarę Żydzi zabijali baranka, na Golgocie zabito innego Baranka, a raczej On sam poświęcił się, złożył się w ofierze za nas, aby nas, zagubionych ludzi wszystkich czasów i pokoleń ratować od wiecznego potępienia.

Drogi Bracie i Siostro, Chrystus jest Kapłanem i Ofiarą, który sam siebie złożył na krzyżu za nasze grzechy. Dlatego, gdy dziś brakuje Ci Świątecznej radości, kiedy być może sam zastanawiasz się, to Ty tu właściwie robisz, pomyśl, wspominając wszystkie ofiary złożone w imię wiary za Chrystusa, patrząc na wszystkie prześladowanie za wiarę w niego, we wszystkich okresach historii, począwszy od Apostołów, którzy pierwsi przelali krew za wiarę w Zbawiciela, po czasy współczesne: Jezus byłby niegroźny, gdyby pozostał w grobie. Jego Ofiara nie miałaby tej mocy i tego przesłania, gdyby nie cudowny powrót do życia, gdyby nie Jego cudowne Zmartwychwstanie. Czy dzisiaj ktoś lęka się bohaterów z przeszłości? Czy jest ktoś, kto z równą zawziętością i porównywalną konsekwencją próbuje wyrugować ze świadomości ludzi na całym świecie pamięć o jakimkolwiek człowieku?

Tylko Jezus Chrystus budzi wciąż na całym świecie tyle skrajnych emocji, bo przesłanie, z którym poszedł na krzyż i z którym powstał z martwych jest wciąż żywe i On jest żywy.

Dlatego też kochana siostro, drogi bracie. Jeśli wyjdziesz dziś z tego kościoła i zapomnisz o tym imponującym zwycięstwie, o tej nocy, która nadała nowy blask wszystkim dniom naszego życia, nie skrzywdzisz tym ani Boga, ani księdza ani bliskich, którzy może często Ci przypominają o zagubionej gdzieś przed laty wierze. Tym puszczeniem w niepamięć Zmartwychwstania Pana skrzywdzisz przede wszystkim siebie. Bo jak uczył bł. Jan Paweł II, ?człowieka nie da się zrozumieć bez Chrystusa. Człowiek bez Chrystusa, bez jego odwiecznej miłości ? ukrzyżowanej i zmartwychwstałej, pozostanie dla siebie istotą niezrozumiałą, a jego życie wcześniej czy później, bogate czy na wskroś ubogie, wyda się pozbawione sensu.? Człowieka można bowiem zrozumieć tylko wtedy, gdy będzie się na niego patrzyło jako na istotę Odkupioną przez Chrystusa, jako na zagubioną Bożą Owieczkę, za którą Boski Pasterz przelał swą krew, aby ją sprowadzić z powrotem do domu.

Ten Chrystus, żywy i prawdziwy jest dziś tu, razem z nami. Przychodzi i staje pośród nas, zapędzonych za sprawami własnymi i naszych rodzin, tak, jak stanął pośród apostołów zwiastując im pokój. Czy słyszysz, jak w Tej chwili puka do Twojego serca? Czy czujesz ten pełen miłości wzrok, który zatrzymuje na Tobie? Czy w głębi Twojego serca nie rozbrzmiewają stawiane przez Niego pytania: Za czym tak bardzo pędzisz w tym krótkim życiu? Dla kogo się poświęcasz? O czym starasz się tak bardzo zapomnieć, a to wciąż spędza Ci sen z Twoich oczu?

Przyjdź do Niego, przyjmij Go, jako swego Pana i Zbawiciela, bo on nie jest wrogiem miłości i Twojego szczęścia, lecz jedynym jego gwarantem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oblicz: * Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.