Niepodległość

Spread the love

zdj1

?Dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego oraz walk pokoleń Polaków o wolność i niepodległość (?) Dzień 11 listopada jest uroczystym Narodowym Świętem Niepodległości.? (z Ustawy o ustanowieniu Narodowego Święta Niepodległości).

 Jakie będzie znaczenie tego wyjątkowego dla Polaków dnia w tym roku? Chciałoby się powiedzieć ironicznie, że bardzo duże ? w końcu długich weekendów nigdy za wiele. Ale przecież konsumpcjonizm nie opanował nas (a przynajmniej części z nas) całkowicie i coś jednak będziemy w tym dniu przeżywali. Będą przecież w każdym większym mieście obchody oficjalne, a uczestnictwo w nich pozwoli wielu Polakom wzruszyć się i poczuć przywiązanie do Ojczyzny. Ale jest przecież bardziej powszechny sposób przeżywania Święta Niepodległości. Będzie to bowiem przez kilka dni wiodący temat medialny, a my damy się znów temu porwać angażując emocjonalnie w zaciekłe spory. Nietrudno przewidzieć, że jednym z głównych, a może nawet głównym wątkiem będzie kolejny już Marsz Niepodległości, który jest symbolicznym wyrazem podstawowego ze sporów ? o kształt patriotyzmu w Polsce XXI wieku.

Osobiście mam mieszane uczucia wobec tego dnia. Święta narodowe są potrzebne, chociażby dlatego, że są okazją do zatrzymania się od codziennego zabiegania i głębszego zastanowienia nad Ojczyzną i swoim stosunkiem do niej. Tylko że najbliższy poniedziałek będzie co najwyżej dniem utraconej niepodległości (wersja dla pesymistów) lub dniem nadziei na odzyskanie niepodległości (dla mnie i innych optymistów). I choć wiele ?autorytetów? oburza się na takie stwierdzenie, jak ów znany aktor stwierdzający, że bluźni ten, kto śpiewając pieśń ?Boże, coś Polskę? prosi nie o pobłogosławienie, ale przywrócenie wolnej Ojczyzny, to bardziej od ich opinii ufam rzeczywistości. Bo można ją zaklinać i będzie się tak działo 11 listopada, gdy padną słowa o niepodległości w sytuacji, gdy Polska jest tylko częścią składową Unii Europejskiej. Zostały już tylko symbole, ale dla niektórych i to jest za dużo i jakiekolwiek przywiązanie do tradycji narodowej uważane bywa za niepotrzebne i przestarzałe.

Drugim słowem-kluczem tych dni będzie wspomniany wcześniej patriotyzm. To akurat wydaje się ?prostą sprawą? – wystarczy kochać Ojczyznę. Jak to zwykle bywa praktyka jest dużo bardziej skomplikowana. Bo jest tu trochę tak, jak z relacjami międzyludzkimi, gdzie słowo ?miłość? może oznaczać coś, co nią nie jest, albo wręcz jest jej wypaczeniem. Wystarczy przypomnieć słynną swego czasu definicję ?patriotyzmu?, której elementem było sprzątanie odchodów po swoim psie.

To skrajny przykład, ale przecież zupełnie na poważnie próbuje się nas przekonać (w okolicach takich dni jak 11 listopada szczególnie intensywnie), że współczesny patriotyzm jest zupełnie inny niż ten znany z historii. Na czym więc miałby polegać ten obecny? A jakżeby inaczej ? na udziale  w wyborach i płaceniu podatków. Nie jestem fanatykiem demokracji, a wysokość podatków uważam za zbójecką, więc nie trafiała do mnie ta wizja, ale to tylko jeden aspekt sprawy. Drugi jest taki, że nawet dla ludzi o innych poglądach niż moje takie postawienie sprawy jest kpiną. Mamy być społeczeństwem obywatelskim, ale w ramach wyznaczonych przez interesy klasy politycznej (vide traktowanie niewygodnych inicjatyw ? ostatniej dotyczącej obowiązku szkolnego, czy wcześniejszego projektu zakazującego zabijania dzieci chorych). Mamy płacić wysokie podatki otrzymując w zamian nieefektywne i coraz bardziej zadłużone instytucje państwowe. Wszystko to w imię ?nowoczesnego patriotyzmu?, który jest dokładnie tym samym, co ?rozum stanu?, o którym Adam Asnyk pisał:

?Ten rozum stanu ? wynalazek złoty!

Lepszy niż jaki płaszcz nieprzemakalny;

Pod nim bezpiecznie można szydzić z cnoty

I podkopywać przesąd idealny,

Można ojczyźnie różne czynić psoty

I łuk w nagrodę dostać tryumfalny,

Bo on zasłonić zdoła każdą sprzeczność,

Wszelki egoizm, wszelką niedorzeczność.?

 

Nic dodać, nic ująć.

Bartek

Inne wpisy Bartka:

Tęskniąc za Petroniuszem

„Nic tak nie gorszy, jak prawda”

1 myśl w temacie “Niepodległość

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oblicz: * Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.