Marzenia. Jest to jedna z niewielu rzeczy, której nikt nie jest w stanie nam zabrać. Bez marzeń życie było by pozbawione jakiegokolwiek sensu. Sprawiają one, że możemy się samodoskonalić, poznawać świat, uszczęśliwiać siebie i innych ludzi. To coś co każdy ma od kiedy tylko pamięta. Choć czasem zdarza się, że ktoś deklaruje się, że takowych nie posiada, to według mnie, osoba ta albo okłamuje samą siebie, albo nie chce się dzielić swoimi najskrytszymi potrzebami z innymi. Kiedy jeszcze mieliśmy przysłowiowe mleko pod nosem, nasze marzenia ograniczały się głównie do nowych zabawek. Im jednak starsi jesteśmy tym bardziej dorosłe one się stają.
Jeszcze kilka dni temu wydawało mi się, że głównym priorytetem jest dla mnie medycyna oraz wspaniała rodzina z trójką dzieci, którą miejmy nadzieję uda mi się stworzyć. Jednak w piątek, kiedy myślałam, że gorsze rzeczy przytrafić już mi się nie mogą, podszedł do mnie mój kolega i powiedział ?Cynuś, dopóki mamy siebie, dopóki jesteśmy razem, dopóki się przyjaźnimy, nic nie jest w stanie nas ruszyć?. Byłam w totalnym szoku, bo znamy się dopiero trzy miesiące, a chłopak ten ma zaledwie 16 lat. To co powiedział, stara się wypełniać w 100% za co jestem mu niezmiernie wdzięczna. Uświadomiło mi to, że oprócz wspaniałej kariery zawodowej i rodziny, powinni być dla nas ważni też przyjaciele. Bo to dzięki nim, bardzo często spełniają się nasze marzenia i często dzięki nim jesteśmy tym, kim jesteśmy. Dlatego od razu zaczęłam pracować nad tym, aby w małych, codziennych gestach, dziękować ludziom bardzo mi bliskim i starać się spełniać ich marzenia.
Weronika
Przeczytaj pozostałe wpisy Weroniki: