Szacunek
Ciągle słyszymy, że wiele niezwykłych osobistości darzonych jest ogromnym szacunkiem albo, że przedstawiciele niższych klas szacunku tego nie mają do nikogo, a w szczególności do siebie. Co właściwie znaczy owe słowo, które każdego dnia do nas dociera? Według słownika języka polskiego jest do poszanowanie i respektowanie innej osoby, wyznawanych przez nią wartości, a także poważanie miejsca, przedmiotów, wydarzeń. W zupełności zgadzam się z tą definicją. Według mnie jest to jedno z ważniejszych polskich słów. Określa on zachowanie, które wymaga niezwykłej kultury osobistej i spokoju. Nie tak łatwo przecież nie wybuchnąć gniewem, gdy ktoś wygłasza opinię, która diametralnie różni się od naszego zdania. Określenie kogoś, jako osoby ?szanowanej? jest niesamowitym komplementem, ponieważ życie w sposób, który mimo że różni się od naszego jesteśmy w stanie zaakceptować jest sztuką, którą posiadają tylko nieliczni z nas. Dlaczego więc coraz więcej ludzi, szczególnie młodych tak dużo o tym mówi, wymaga tego od innych, ale żyje tak, jakby nie szanowało siebie. No bo przecież jak respektować dziewczynę, której twarz pokryta jest kilkucentymetrową warstwą fluidu, jej żarówiaste ubrania odsłaniają prawie całe ciało, a ona sama z wielką radością relacjonuje ostatni ?melanż? i jako przerywnik używa słów niecenzuralnych. A na dodatek często jeszcze w ręce jej dumnie spoczywa ?fajka?. A jakie poważanie mam mieć do łysego chłopaka w ortalionie, który gdy przechodzę obok najpierw krzyczy ?eee dupo?, a następnie spluwa na trawnik i mija się ze mną, najczęściej ?biorąc z bara?*. Oba przypadki prawie pod każdym zdjęciem na portalach społecznościowych mają cytat jednego ze swoich idoli, który dotyczy szacunku i honoru. I wtedy zastanawiam się nad paradoksem całej tej sytuacji. Dlaczego tak jest? Czy wynika to ze środowiska w jakim się obracają, wartości wyniesionych z domu czy może z niewystarczającej edukacji? Pewnie wszystkie te czynniki się na to składają. Ludziom tym pomóc mogą jedynie oni sami. A jedyne co nam pozostaje to mieć nadzieję, że kiedyś zrozumieją znaczenie tego niezmiernie ważnego słowa i postarają się żyć tak, aby ktoś o nich powiedział, że są osobami szanowanymi.
* Nie chciałabym popadać w kategoryzowanie. Sama mimo młodego wieku się maluję i nie uważam, aby każda taka dziewczyna była osobą pozbawioną szacunku do kogokolwiek czy każdy chłopak o krótkich włosach w dresie był wulgarny.
Przeczytaj pozostałe wpisy Weroniki: